Jak zatrzymać azot w glebie?
14.04.2022Na większości rolników słowo „AZOT” robi wrażenie jak nigdy dotąd. Ceny tego najważniejszego składnika nawozów mineralnych wciąż pną się do góry.
Dotychczas stosowanie nawozów azotowych odbywało się najczęściej według zaleceń książkowych z pominięciem analiz glebowych. Stacje Chemiczno-Rolnicze rzadko wykonywały usługę badania azotu mineralnego w glebie, ponieważ nie było ono tak popularne wśród badań zlecanych przez rolników. Dziś rolnicy o wiele częściej decydują się na takie badania i dokładniej przyglądają się wynikom.
Azot w środowisku naturalnym
Zasadniczym źródłem azotu dla roślin jest powietrze atmosferyczne zawierające 78.09% tego pierwiastka. Niestety ta forma azotu N2 dla większości roślin jest niedostępna. Trzeba użyć ogromnych ilości energii, aby przekształcić azot niedostępny w formę dostępną dla roślin. Przyroda wykorzystuje w tym celu energię wyładowań atmosferycznych. W czasie burzy, z elementarnego tlenu i azotu powstają tlenki azotu, które rozpuszczają się w wodzie deszczowej przechodząc w kwas azotawy i kwas azotowy. Kwasy te wraz z opadami atmosferycznymi dostają się do gleby, stanowiąc dla niej pewne niewielkie źródło azotu. Przykłady innych formy dostępnych (reaktywne) to np. amoniak (NH3), jon amonowy (NH4), azotany (NO3-), dobrze znane rolnikom w stosowanych nawozach mineralnych.
Produkcja amoniaku
Chcąc poznać genezę wykorzystania azotu z powietrza w nawozach syntetycznych, musimy się cofnąć do przełomu wieków XIX i XX. Sytuację niedoboru azotu dostępnego dla roślin uprawnych w ilościach zaspokajających potrzeby rolnictwa zmienili dwaj niemieccy chemicy, Fritz Haber i Carl Bosch. Fritz Haber w latach 1905-1910 opracował metodę syntezy amoniaku, a Carl Bosch (laureat nagrody nobla w 1931r.) w 1913 w firmie BASF zapoczątkował przemysłową produkcję amoniaku z wodoru i azotu atmosferycznego.
Wdrożony do praktyki rolniczej wynalazek niemieckich chemików zwiększył podaż żywności na poziomie dotąd nienotowanym w historii ludzkości. Najwyższy wzrost produkcji został zanotowany na początku lat 50-tych XX wieku. Niestety niekontrolowany sposób dawkowania azotu w uprawach rolniczych już na początku lat 70-tych ubiegłego wieku doprowadził do niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym, np. eutrofizacji wód. W jej wyniku zostaje ograniczony dostęp tlenu i namnażają się bakterie beztlenowe produkujące siarkowodór, który z kolei niszczy życie na dnie zbiorników wodnych.
Jak zatrzymać azot w glebie?
Kluczowym elementem w zarządzaniu azotem w gospodarstwie, pozwalającym na ograniczenie jego start, jest nie tylko odpowiednio wyznaczona dawka N w nawozie, ale także zadbanie o jego efektywne wykorzystanie. Dostępne formy azotu NH4 i NO3 muszą być zsynchronizowane z kolejnymi fazami rozwojowymi rośliny uprawnej, żeby nie dochodziło do strat. Priorytetem w zarządzaniu gospodarką azotem powinno być dbanie o odpowiedni poziom pH swojej gleby, które bezpośrednio wpływa na przyswajalność składników odżywczych przez rośliny. Odpowiednie odczyn gleby sprawi, że wprowadzone do niej składniki pokarmowe zostaną w maksymalnym stopniu pobrane przez rośliny i będą miały szansę oddziaływać bezpośrednio na plon. Tabela pokazuje wchłanianie azotu przy różnym pH gleby.
Przy poziomie pH gleby 5,0 azot jest wykorzystany maksymalnie w 40% , dopiero pH 6,0 pozwala na efektywne wykorzystanie azotu. Podobnie wygląda sytuacja z pozostałymi składnikami nawozów, czyli potasem i fosforem. Regulacja odczynu gleby następuje wyłącznie poprzez wapnowanie. Niezbędnym w tym procesie jest wapno nawozowe, które w jak najszybszy sposób podniesie pH i płynie na jej żyzność. Ze względu na szybkość rekcji najlepszym tego typu środkiem jest wapno nawozowe Gruntcal o zawartości CaCO3 min. 96% (53% CaO). Frakcja tego wapna mieści się w przedziale do 0,08 mm, przez co szybko się rozpuszcza w roztworze glebowym, dając reaktywność na poziomie 100%. Ten certyfikowany nawóz jest naturalny i może być używany w uprawach ekologicznych. Jest również bezpieczny dla roślin i zwierząt.
Warto zapamiętać zasadę małopolskich rolników — „Rolniku, jeżeli nie stać Cię na zakup nawozów - kup wapno!
Nieracjonalne stosowanie nawozów azotowych odbije się na kieszeni rolnika, a dodatkowo niszczy środowisko naturalne. Ceny nawozów mineralnych zatrzymają się w którymś momencie, tak było w przeszłości, ale raczej na pewno nie wrócą do poziomu z przed konfliktu zbrojnego na Ukrainie.